sobota, 20 października 2012

Ważny dzień


Ja to się jednak na matkę nie nadaję. Pokażcie mi moje dziecko na galowo i już ryczę... 

A okazji ci u nas sporo. Ostatnio: ślubowanie pierwszoklasistów.

Stoję i płaczę przy pierwszych taktach Mazurka Dąbrowskiego. Łzy ukradkiem próbuję ocierać ale po co, i tak wszyscy widzą. Wzruszam się, że syn mój Amerykanin, co od małego w amerykańskim żłobku a potem przedszkolu całe dnie spędzał i na amerykańską flagę co rano wierność przysięgał (tam już od przedszkola jadą z "I pledge allegiance to the flag of United States of America") [do wglądu tutaj na 1:19], i który ledwo co po polsku poprawnie komunikował się z otoczeniem dwa lata temu, teraz Mazurka pełną piersią, dwie zwrotki i co z tego, że z fałszem. 

I w ogóle ósmy cud świata z tej mojej Kluseczki. Takie Maleńkiej a Takiej Wielkiej przecież.
I to, że najwyższy i najprzystojniejszy (sic!)
I to, że najpewniejszy siebie (sic!)
I to, że najładniej recytuje (sic!)
I to, że najlepszą ma dykcję (sic!) 
I to, że najgłośniej i najwyraźniej (sic!)
I to, że tak ładnie stoi, wyprostowany (sic!)
I to, że trema Go nie zjada (sic!)

I to, że nieobiektywnie to wiadomo :)

Budyń w miejscu zwojów i zaćmienie totalne umysłu ogarnia mnie w takich momentach. Dumnam, głucham (na fałsze), ślepam, wzruszonam i pochlipującam, także prawdopodobnie od przyszłej akademii przestaną mnie zapraszać. 

Ps. A tak na marginesie, marzeniem Kubusia od momentu zaślubin jest, by Dobrym Polakiem Być. Co w rozwinięciu przez bohatera znaczy Żonę Dobrą i Auto Dobre Mieć. Koniec cytatu. 

Także w oparciu o priorytety Młodego spokojnie uznać możemy, że prawdziwym Polakiem jest już na pewno :)











7 komentarzy:

  1. Ale ta wasza szkoła fajna, taka tycia:) Maluszek faktycznie wyrośnięty:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Kubus jest wielki:))))

    Ja tez jestem taki placzek, roztklliwiam sie z byle powodu:) A moje to juz "stare konie" przeciez;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje!
    A nadal ze szkoły zadowoleni? Bo ja, wkurzona rejonową podstawówką, zapisałam tam mojego na przyszły rok, od pierwszej klasy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadowoleni to mało. Zachwyceni! My też ale przede wszystkim dzieciaki. Codziennie jest problem, żeby Ich stamtąd wyciągnąć do domu. Po prostu nie chcą się rozstawać i wracać do domów! Szkoła i nauczyciele są cudowni. Dyrekcja wyrozumiała, zajęcia ciekawe, opieka psychologiczna i pedagogiczna jest, dzieciaków jest cała szóstka więc praca prawie indywidualna, naprawdę nie ma się do czego przyczepić :) Mają tam zabawki, dużo miejsca, spokój, ciszę, ta szkoła spadła nam z nieba. Pierwszy rocznik w nowym, nieznanym miejscu, sześcioro "dzieci z Bullerbyn", wiem, że za rok, dwa już tak kameralnie nie będzie. Do zobaczenia więc w przyszłym roku.

      Usuń
  4. nadajesz sięna mamę wzorowo każda mama musi troche popłakać czy to ze wzruszenia czy z niemocy raz takie łzy raz takie przynajmniej u mnie heehhe:)
    ściskam - super Duży i Mądry Facet Wam rośnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
    Dlatego ZAWSZE do przedszkola na galowe okazje idę bez tuszu na rzęsach ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...