środa, 5 lipca 2017

Jest rok 2017


Uff, żyjemy. Nie piszemy, nie zaglądamy w internety ale jasno i wyraźnie żyjemy.

Życie planowo toczy się między nauką, szkołą, domem i pracą, od czasu do czasu umilając nam chwile wolnym weekendem, podróżą lub wypoczynkiem. Na pisanie o codzienności czwórki dzieci, wypełnionej w całości lekcjami, treningami i ćwiczeniami na instrumentach nie starcza mi wyobraźni. Zbyt mocno wczuwam się w rolę domowego belfra na co dzień. Wyniki są cudowne, lecz ilość pracy włożonej w solidne wykształcenie i wychowanie gromadki dzieciaków poraża.

Ale, ale! Jeśli uczyć się to na maksa a jeśli wypoczywać to bez limitu. 

Dlatego tuż po rozdaniu (jakich!) świadectw, polecieliśmy w piątkę na szkolny obóz językowy do Hiszpanii. Na naukę języka i na odpoczynek. Pogoda zagranicą tradycyjnie [dla nas] się spsuła, ale na hiszpańskie temperatury liczymy za to nad polskim morzem ;)

Przesyłamy uściski dla Państwa zaglądających nadal w to miejsce. I obiecujemy opisać coś jeszcze w tym roku kalendarzowym :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...