czwartek, 18 lipca 2013

Z wizytą u kuzyneczki










W drodze powrotnej znad morza zatrzymaliśmy się tradycyjnie u mamy. Ostatnich kilka dni spędziliśmy bardzo rodzinnie odwiedzając moje rodzinne strony. Zwiedzamy miasta i wsie Wielkopolski, zajechaliśmy wczoraj do Tomaszowa w Lubuskiem, dotarliśmy w Dolnośląskie. Dawno nie widziani wujkowie, kuzynowie, ich dzieci, znicze na zbyt wielu grobach... Dla mnie mnóstwo wspomnień, kilka mimowolnych łez, dla moich dzieci nowe twarze, nowe miejsca i historia, którą razem tworzymy. 












7 komentarzy:

  1. Sliczne zdjecia! Uwielbiam lato, wszystko takie kolorowe, buzie rozesmiane choc umorusane lodami, piekne:)) Czy to Filipowi tak wlosy zjasnialy czy dziewczynkom sciemnialy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że Filipowi włosy zjaśniały od słońca (porównując na zdjęciach sprzed kilku m-cy).

      Usuń
  2. Cudowne dzieci i cudowne dzieciństwo jak z bajki!! A jak ma na imię kuzyneczka? tez piękna dziewczynka, wszystkie 3 to małe modelki!!. Dzieciństwo jest super - takie beztroskie:), a odwiedzanie starych śmieci ma coś w sobie - szczególnie kiedy mieszka się zagranica, czy powraca do kraju - to jakby druga młodość! Pozdrawiam. Beata

    OdpowiedzUsuń
  3. to zdjecie na karuzeli jest fantastyczne, zwłaszcza w kontekscie tego wpisu, spotkanie familijne na odpowiednim szczeblu, super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle jestem pod wrażeniem: po pierwsze zdjęć, po drugie - opisu, po trzecie w końcu - podejścia do życia, takiego bliskiego mojemu .... Mam przeczytane wszystkie wpisy, od samego początku śledzę z wielkim zainteresowaniem i podziwem!!!
    Pozdrawiam serdecznie - Monika

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...