Do tej pory śledziłam biernie Trojaczkowego+Jeden Bloga. Uwielbiam tu zaglądać po dobry nastrój. Ale dzisiaj to ja Wam muszę go poprawić. Może to zabrzmi prozaicznie, ale głowa do góry, no w szpitalu to już chyba rozwiążą Wasze problemy. Pozdrawiam Meksykanka Asia
Także przyznam, że z zachwytem podziwiałam jak u Was zawsze pogodnie i radośnie i dużo energii stąd czerpałam - dzisiaj ja ślę do Was moc sił i trzymam kciki, by wszystko dobrze się potoczyło! Zdrówka, zdrówka, zdrówka!!
Tak mi przykro:( ale mam nadzieję, że już wkrótce z uszkiem Karolinki będzie w porządku; również będę się modliła o jej zdrówko i siłę dla Ciebie. Trzymajcie się cieplutko, przede wszystkim nie poddawaj się czarnym myślom, pesymizmowi i przygnębieniu. Będzie dobrze, zobaczysz!:)) Aleksandra
(często o Was myślę,nie raz idąc przez rynek (nasz krakowski;p) zastanawiam się czy gdzieś w tłumie nie zobaczę znanych mi ze zdjęć słodkich buziaczek Twoich dzieci;P bardzo lubię Twojego bloga, zaglądam tu prawie codziennie, sprawdzając co tam u Was ciekawego słychać;))
jak by coś się komplikowało(odpukać trzy razy), to polecam proesora skarżyńskiego (kajetany k/warszawy) to geniusz od uszu. trzymam kciuk,i musi być dobrze. am
trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.
OdpowiedzUsuńDo tej pory śledziłam biernie Trojaczkowego+Jeden Bloga. Uwielbiam tu zaglądać po dobry nastrój. Ale dzisiaj to ja Wam muszę go poprawić. Może to zabrzmi prozaicznie, ale głowa do góry, no w szpitalu to już chyba rozwiążą Wasze problemy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Meksykanka Asia
Także przyznam, że z zachwytem podziwiałam jak u Was zawsze pogodnie i radośnie i dużo energii stąd czerpałam - dzisiaj ja ślę do Was moc sił i trzymam kciki, by wszystko dobrze się potoczyło! Zdrówka, zdrówka, zdrówka!!
UsuńSciskamy i myslimy o Was.
OdpowiedzUsuńDajcie znać jak u Was.
Wspieram również modlitwą za zdrowie :*
Pozdrawiamy z UK:*
Myslimy myslimy, nie dajcie sie chorobstwu! Trzymam mocno kciuki za zdrowko!!!
OdpowiedzUsuńMyślę, trzymam kciuki i ślę pozytywne myśli.
OdpowiedzUsuńTak mi przykro:( ale mam nadzieję, że już wkrótce z uszkiem Karolinki będzie w porządku; również będę się modliła o jej zdrówko i siłę dla Ciebie. Trzymajcie się cieplutko, przede wszystkim nie poddawaj się czarnym myślom, pesymizmowi i przygnębieniu. Będzie dobrze, zobaczysz!:))
OdpowiedzUsuńAleksandra
(często o Was myślę,nie raz idąc przez rynek (nasz krakowski;p) zastanawiam się czy gdzieś w tłumie nie zobaczę znanych mi ze zdjęć słodkich buziaczek Twoich dzieci;P bardzo lubię Twojego bloga, zaglądam tu prawie codziennie, sprawdzając co tam u Was ciekawego słychać;))
Oj, ależ się skomplikowało. Trzymam kciuki, życzę Karolince zdrowia, a pani spokoju. Pozdrawiam! Joanna z K.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się. Wszystko będzie dobrze. Całujemy Was. Gosia, Leszek. Rafał i Olga się dołączają.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki,musi być dobrze !!! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńKasiaG
Ja również trzymam kciuki i wierzę, że z uszkiem Karolinki będzie wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńJejku, pewnie, ze mysle i trzymam bardzo mocno kciuki za Karoline i jej uszko. Bedzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńjak by coś się komplikowało(odpukać trzy razy), to polecam proesora skarżyńskiego (kajetany k/warszawy) to geniusz od uszu. trzymam kciuk,i musi być dobrze.
OdpowiedzUsuńam
musi być dobrze, ściskam Was i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmyślimy, intensywnie...
OdpowiedzUsuńa.
I ja trzymam mocno, mocno kciuki!
OdpowiedzUsuń"Uszy do góry!" :) Karolina jako silna dziewuszka wyliże się. Jeszcze nie jeden numer wywinie pewnie :P Myślimy i czekamy na wieści.
OdpowiedzUsuńBożenica
Mysle i trzymam kciuki.Biedne uszo.
OdpowiedzUsuńdorotkah
nie będzie gorzej, BĘDZIE LEPIEJ!!! Zdrowiejcie!
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję za myśli i słowa. Jest nieco lepiej, ucho w końcu zaczyna się goić...
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
zdrowiej Karolciu!
OdpowiedzUsuń