Kraków jest miastem wielokulturowym nie tylko dzięki turystom 
zjeżdżającym tu ze świata. Wśród naszych przyjaciół i znajomych mamy
 przedstawicieli kilku narodowości. Ludzi, którzy mieszkają w Krakowie 
od wielu, wielu lat, ale także takich, którzy goszczą tu od niedawna lub
 jedynie chwilowo – na kilkumiesięcznym kontrakcie, na dłuższych 
wakacjach, na emeryturze. Przy okazji pozdrawiam.
Poznajemy się w różnych okolicznościach przyrody, najczęściej jednak 
przez… dzieci. W przedszkolu, na zajęciach dla maluchów, na placu zabaw,
 na kawie. I czym nas więcej, tym bardziej uświadamiam sobie, że o ile w
 Krakowie dla dzieci dzieje się wiele, o tyle w sieci mało pisze się o 
tym po angielsku.
A wydaje mi się, że jest dla kogo.
I zamiast wysyłać kolejnego maila po angielsku do nowoprzyjezdnych 
koleżanek pomyślałam, że napiszę coś [całkiem subiektywnie] w sieci o 
miejscach dla dzieciaków, w których bywamy i które lubimy. Bo ciągle 
gdzieś nas nosi, czemu nie zebrać tego w jednym miejscu, może komuś się 
przyda.
A że aparat to po dzieciach moje drugie hobby, będzie oczywiście 
fotograficznie. Ja sama zanim się gdzieś wybiorę lubię „zobaczyć” jak 
tam jest. Żeby nie jechać w ciemno. Zdjęcia wiele mówią, jak duże jest 
pomieszczenie, czy zabrać kapcie bo nie ma wykładziny, itp. itd.
 
I uprzejmie proszę o pomysły, wiem, że np. przydałoby się dodać info o
 tym, jak dojechać komunikacją miejską ale z tym, przyznaję, u mnie na 
bakier. Nie korzystamy. Może ktoś by coś mógł?