wtorek, 5 listopada 2013

P jak przedszkole


Gdyby za dzień albo na wiosnę coś miało się zmienić, zapiszę sobie tu, w pamiętniczku, że dziś i wczoraj i miesiąc wcześniej było i jest dobrze. A nawet bardzo dobrze jest.

Czy dzieci polubiły przedszkole? Dzieci pokochały przedszkole!

Pokochały wychowawców, polubiły obiady, Izę, Adę, Antka, francuskie warkocze zaplatane równiutko przez panią Karolinkę, polubiły zajęcia z tańca, i plastykę, angielski, i te codziennie godziny z kartami pracy chyba najbardziej, bo karty pracy to jest coś, w domu wcześniej były tylko kartki ;)

Pokochały się dziewczyny dosłownie w bliźniakach ze swojej grupy. Jedna wzdycha do Francesco, druga do Giacomo [przy czym rozróżnienie tych identycznych, przesłodkich chłopaków następuje po kolorze... kapci, jak rozumiem]. Gucio znalazł przyjaciela w imienniku brata - Kubie - miłośniku gonitw policyjnych i Gormitów. Dobrali się i ścigają przestępców całymi dniami w cywilu ;)

Trojaczki mają swój własny świat. Mają swoich przyjaciół i swoje nowe role, co najbardziej mnie cieszy. Karolcia coraz mniej pozwala siostrze sobą rządzić, na co ma wpływ wyższa samoocena wyniesiona z przedszkola. Zmiana otoczenia zdecydowanie wyszła Karolince na dobre: wyszła z roli popychadła radzącego sobie w grupie głównie pięściami i płaczem i zrobiła się z Niej fajna dziewczynka, która ma swoich własnych przyjaciół, swoje własne zdanie i z którą siostra... zaczęła się liczyć ;) Ironicznie, przdszkole zbliżyło dziewczyny, są dla siebie teraz bardziej przyciaciółkami z przedszkola niż rywalizującymi siostrami. Po powrocie do domu biorą kota pod pachę i bawią się razem pięknie w przedszkole, ustalają wspólnie grupy, dzielą lalki i kucyki w pary, rozdają... karty pracy, wychodzą z "dziećmi" na plac zabaw, śpiewają z nimi, strofują je z lekka i to wszystko przez dwie, trzy godziny do kolacji w zgodzie i harmonii!!! Niebywałe.

Gabrysia błyszczy intelektem na tle rodzeństwa, chętnie i łatwo się uczy, Filip rozczula mnie pedantyzmem i łagodnością w podejściu do jakiegokolwiek tematu. A cała trójka ma nareszcie okazję porządnie się za mną stęstknić, odbieranie Ich z przedszkola jest najlepsze. Tyle uczuć i rączek ściskających mi szyję oraz rysunków podstawianych jednocześnie pod nos Mamo Zobacz Ale Zobacz Moje Tutaj Zobacz Jakie Zrobiłem choć ciężkie do ogarnięcia w tym momencie zawsze zwala mnie z nóg. Czasem dosłownie :) 

A ja? Co porabiam kiedy nie ma dzieci? Moje dni są.... jakby to napisać.... wspaniałe :) Te ze zleceniami już mniej, choć przecież niezbędne. Te, w które sięgam po smycz, ubieram czerwone buty i znikam w lesie na sto minut lubię najbardziej.

Czas - okazało się - istnieje, chęci się znalazły, wyszłam z kuchni, zakręciłam włosy, pomalowałam paznokcie, zapisałam się na lekcje gitary. Niedaleko znalazłam kosmetyczkę a za rogiem przyjaciółkę od spacerów. Okazało się, że do teatru można pójść na jedenastą a potem na przykład wyskoczyć na sałatki do Chimery na krakowskim rynku.

Korzystam z chwil dla siebie świadomie i bez wyrzutów sumienia.
Taka sytuacja...
:)




19 komentarzy:

  1. Czyli, chwilo trwaj! Tego zycze:))))

    PS A dzieciaki nie choruja w przedszkolu? Tak to zwykle jest, ze na poczatku dzieci, ktore wczesniej nie mialy kontaktu z przedszkolem, czesto cos lapia. Czego im oczywiscie NIE zycze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę łapią wirusy, kaszel i katar w zasadzie nas nie opuszczają od września ale... taki 'urok' skupiska maluchów, jakim jest przedszkole.

      Usuń
  2. Moje Trojaki uwielbiają żłobek i też codziennie "Mamo popać" i nie wiem gdzie mam patrzeć :) ale uwielbiam te łapki które codziennie wieszają się na mojej szyi i tą ich radość.
    Czas dla siebie.. hmm też nie mogę narzekać, mam wspaniałego męża który daje mi możliwość abym ten czas dla siebie miała, i korzystam z tego ile mogę :) I też bez wyrzutów sumienia, w końcu nam mama Trojaczków się nam to należy :))
    Pozdrawiam Cię gorąco w ten deszczowy dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam obmyślać, czy nie wyznaczyć Im na przemian dni do uwieszania się na mojej szyi bo... szyja tylko jedna i sześć łapek nijak się na niej nie uwiesi. Kto pierwszy ten lepszy a pierwszy zawsze jest Filip :) Pozdrawiamy.

      Usuń
  3. Karina :) o taak ! trwaj chwilo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trwaj. Mam takie dogłębne poczucie, że odwaliłam kawał dobrej roboty przez kilka poprzednich lat a teraz mam zasłużoną chwilę dla siebie. Jak długo ona potrwa? Nawet nie chcę myśleć co będzie jak trójka pójdzie do pierwszej klasy, troje na raz, wszystkie problemy szkolne razy trzy, prace domowe razy trzy, do tego Kuba pójdzie wtedy do czwartej klasy, brrrrr.

      Usuń
  4. Super optymistyczny post. Wygląda na to, że czterolatki to idealny moment na przedszkolny start ;)

    Chwilo trwaj!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieciaki miały ponad 4,5 roku.
      A Lenka idzie już od wiosny?

      Usuń
    2. Wszystko wskazuje na to, że od września :)

      Usuń
  5. Super, że Trojaczki tak świetnie się zaadoptowały.
    Ale... trochę mnie zaskoczył ten post w sensie tego, że tak bardzo cieszy Cię ten czas kiedy dzieci są w przedszkolu ;) Jeszcze niedawno się dziwiłaś, że niektóre dziewczyny tęsknią za rokiem szkolnym w wakacje itd. A to właśnie chodziło o te kilka chwil bez dzieci - których też potrzebujemy.
    Zazdroszczę, że dzieciaczki tak chętnie zostają i chodzą do przedszkola. Mój chodzi już 1,5 roku, a potrafi od czasu do czasu (szczególnie po dłuższej przerwie) płakać, trzymać za nogę i nie chcieć zostać. Choć po powrocie opowiada oczywiście, że było fajnie - tylko martwił się że będzie za mną tęsknił :D Ale zaczął przedszkole jako 2,5-latek, więc może dlatego....

    Pozdrawiam! Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal będę się dziwić jak można tęsknić za rokiem szkolnym w wakacje, ale to moje podejście i moje dzieci, z którymi można fajnie te wakacje spędzić ;) Pytanie tylko, czy dzieci będą chciały spędzić wakacje ze mną, czy raczej z przedszkolem, haha ;) Na razie fascynacja trwa a mnie cieszy nie tyle to, że mam wolne ale to, jaki wpływ (pozytywny) ma przedszkole na moje dzieci. Na zasadzie - ktoś inny robi coś fajnego dla moich dzieci a ja spijam śmietankę i podziwiam, jakie fajne te dzieciaki. W moim życiu to coś nowego. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Nawet mnie się przyjemnie zrobiło na sercu, mimo że przecież nie mam z tym nic wspólnego. Tak po prostu cieszę się, że jest Ci dobrze :)))
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nareszcie mówisz ludzkim głosem!!!! ;-)
    Czekałam na taki wpis, zwłaszcza po tym o matkach, które cieszą się z września.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie przez przypadek i jednorazowo zapewne :) Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Chwile dla siebie są bardzo ważne. Chwilowo trochę mi ich brakuje, ale w końcu za jakieś dwa lata też pójdę do kawiarni sama. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje też lubią przedszkole (tfu tfu rzez lewe ramię). Lulu deklamuje wierszyki, Zosia jest pani porzadkowa a Olek cóż próbuje swoich się w przewodzeniu innymi. Przy Michale miałam zawsze deficyt informacji na pytanie" Jak było dziś w przedszkolu" u maluchów takiego problemu nie ma! NAjwiększym donosicielem njusów jest Julek, zanim zapytam, on realcjonuje mi wszystko co sie zdarzyło. Trochę zazdroszę twoim córkom, że są dwie. Jośce też przydałaby się siostra... ale no teges już nie ma opcji.
    I cieszę się z twojego wpisu w kontekście czasu dla siebie :)
    pozdrawiam
    KIKA

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli jednym słowem SIELANKA:).....Świetnie, że dzieciaki tak ochoczo uczęszczają do przedszkola, musi być w nim bardzo sympatycznie.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Karina, super czyta sie Twojego bloga! U nas na razie chaos, aleto dopiero jest 5 dni od kiedy wrocilismy do domu z nowym braciszkiem! Jakos wszyscy sie do tego w koncu przyzwyczaimi. Nowe role i nowe rutyny... Kiedykolwiek zaczynam sie nad soba zalic i myslec ze jest mi ciezko, to wchodze sobie na Twoja strone tu i czytam. I od razu robi mi sie lepiej :)
    Pozdrowienia i calusy dla was wszystkich tutaj z Portland!
    Bogusia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...