Ja też już czekam i czekam i nic:). Szczerze - to nie lubię zimy! śnieg jest fajny, ale poza tym to tak jak piszesz błoto w domu, długie wieczory, czasami za długie, a z rana tak zimno w domu, że wstać się nie chce żeby zacząć kolejny dzień. Pozostaje cierpliwie czekać na wiosnę i lato:), a filmik boski! Beata
Zima jest fajna pod warunkiem, ze sa ferie, jest bialo i jak juz sie wstanie to mozna z dziecmi wyskoczyc na sanne na sankach kolo poludnia :) A potem rosołek i spać :) Pozdrawiam serdecznie, Beato.
Myślę, że sąsiedzi by się ucieszyli z lodowiska na drodze :) A na poważnie, warunki na zimowe atrakcje są, wystarczy chcieć. Za kilka dni jedziemy do Białki a na razie stacjonarnie korzystamy z podmiejskich uroków zimy.
Ja również z utęsknieniem czekam na wiosnę i ciepłe dni, gdy skrzynia z rękawicami i czapami pójdzie w zapomnienie, a poranną kawę będę mogła wypić na ławeczce razem z śpiewającymi ptakami i bujnie kwitnącymi kwiatami... och kiedy to będzie! Pozdrawiam :)
to karygodne, żeby pokazywać takie filmiki zimą!
OdpowiedzUsuńech do lata tak daleko...
Przepraszam :) Moja wina, moja wina, ale jaka to radosc popatrzec na gole ramiona i cieply wiatr we wlosach skapanych w sloncu...
UsuńJa też już czekam i czekam i nic:). Szczerze - to nie lubię zimy! śnieg jest fajny, ale poza tym to tak jak piszesz błoto w domu, długie wieczory, czasami za długie, a z rana tak zimno w domu, że wstać się nie chce żeby zacząć kolejny dzień. Pozostaje cierpliwie czekać na wiosnę i lato:), a filmik boski! Beata
OdpowiedzUsuńZima jest fajna pod warunkiem, ze sa ferie, jest bialo i jak juz sie wstanie to mozna z dziecmi wyskoczyc na sanne na sankach kolo poludnia :) A potem rosołek i spać :) Pozdrawiam serdecznie, Beato.
UsuńjA też na to czekam 8)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo... :)
UsuńTo jest nieludzkie akurat teraz w środku białej zimnej zimy pokazywać taki letni filmik (który nawiasem mówiąc jest przeboski)...
OdpowiedzUsuńAnonimka
No tak :) Na tym etapie zimy jakoś łapie mnie tęsknota za ciepłem...
Usuńa może małe lodowisko przed domem i łyżwy saneczkowe, zamiast pachołków? gdy się nie ma, co się lubi...
OdpowiedzUsuńMyślę, że sąsiedzi by się ucieszyli z lodowiska na drodze :) A na poważnie, warunki na zimowe atrakcje są, wystarczy chcieć. Za kilka dni jedziemy do Białki a na razie stacjonarnie korzystamy z podmiejskich uroków zimy.
UsuńNo jeszcze troszeczke do takich obrazkow:)))) Ja tez juz tesknie za cieplem, choc u nas weekend byl wprost wiosenny:)
OdpowiedzUsuńJa również z utęsknieniem czekam na wiosnę i ciepłe dni, gdy skrzynia z rękawicami i czapami pójdzie w zapomnienie, a poranną kawę będę mogła wypić na ławeczce razem z śpiewającymi ptakami i bujnie kwitnącymi kwiatami... och kiedy to będzie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJuż bliżej niż dalej! :)
OdpowiedzUsuń